Nie odwracaj się plecami
(jeszcze gorący)
Gdzie ta miłość?
Coś zabiło
naszą miłość,
dziś jesteśmy fortecami.
Nie odwracaj się plecami.
Co mam zrobić,
by na dłużej
prześwit w murze
utrzymywał się czasami?
Nie odwracaj się plecami
w kuchni, w sadzie,
u znajomych
(nieświadomych)
i nocami. I nocami
nie odwracaj się plecami.
Gdzie ta miłość?
Gdzie ta miłość?
Nie odwracaj się plecami,
jakby nic już między nami
nie było…
Komentarze (44)
Taka miłość nie warta jest zachodu.
Smutne, ale prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie
Zdecydowanie "nieodpowiednie" zachowanie sie (do
drugiej osoby w zwiazku).
Wiersz natomiast, zdecydowanie Dobry.
Pozdrawiam serdecznie Anno
To smutne gdy miłość obraca się plecami.Aniu,rzadko
czytam u Ciebie smutne wersy, może wiosna zmieni jego
pozycję,myśl pozytywnie.Pozdrawiam serdecznie.
Smutny, zyciowy wiersz Aniu :( ale pięknie napisany.
Pozdrawiam serdecznie :)
tak to już jest jak się wkradnie rutyna w
związek...:)pozdrawiam cieplutko
Smutna refleksja nad zaniedbaniem związku, który wpadł
w rutynę...
pozdrawiam Aniu :)
to smutne gdy mija miłość pozostają tylko odwrócone
plecy do osoby którą się kochało.
Gdy miłości brakuje częściej widać plecy...trafna
refleksja...pozdrawiam Aniu.
Rutyna wcześniej czy później może życie przewrócić do
góry nogami a obwinianie siebie nawzajem nie wróży nic
dobrego, bo w związku małżeńskim lub partnerskim
obojętność jest gorsza od nienawiści :(
Miłego wieczoru, Anno :)
Gdy brakuje dotyku, rozmowy... miłość odchodzi.
Dobry wiersz, pozdrawiam
Takie prawdziwe pytanie do wszystkich. Gdzie ta milośĆ
do drugiego człowieka? Nie odwracajmy się nie tylko od
tych ktorych kochamy lub kochaliśmy, ale od drugiego
czlowieka, który akurat potrzebuje pomocy, twojej,
mojej, naszej. Pozdrawiam serdecznie.
smutne bardzo, kiedy gaśnie miłość
pielęgnowana latami...
pięknie to napisałaś Anno,
pozdrawiam serdecznie
Witaj :-)
Faktycznie, smutaśno bardzo w Twoim wierszu. Ale...
Czasami najmocniejsze fortece padają. Dopóki jest
rozmowa, jest nadzieja, gorzej jeśli nawet rozmawiać
się nie chce...
Pozdrawiam :-)
Nie wytrzymała próby czasu, co powszechne. Bardzo
poruszający wiersz o rozpaczy i końcu czegoś, co się
wydawało.... M
Bo to widzisz Anno - teraz wszędzie polecają tłuszcze
nasycone - to i weszło komuś do głowy, że będzie
udawać parę nasyconą, a para nasycona śpi do siebie
pleckami.
Samo życie.