Nie opierasz się aż do krwi
"Nie opierasz się aż do krwi".
27.08.2019r. wtorek 12:40:00
Nie opierasz się aż do krwi,
A ja grzecznie mimo to na kolanach
Robię podchody i wymieniam Twe wdzięki.
Powoli wychodzi ma Miłość do Ciebie
Z szarej strefy
I próbują zamanifestować te piękne
uczucia.
Nie sprzedajemy się,
Nie wykorzystujemy się
Bez obopólnej satysfakcji.
Klejnoty w błocie,
A to nie rozłam i nie ogień,
Lecz chwała za progiem.
Fakt jest taki, że nie możemy być
bierni,
Więc ja będę najlepszym dla Ciebie
chłopcem,
A Ty najlepszym mi aniołem.
Musimy żyć w tym teatrze,
A wówczas odnajdziemy dobro nie do
zniszczenia,
Bo po prostu zapłonie Miłość
odwzajemniona.
Ja i Ty prawie z sąsiedztwa,
Ile to z kilometr od siebie mieszkamy,
A kto w tym nie z nami, ten daje zielone
światło.
To nie przemyślana strategia,
To wielkie napięcie jakie czuję w
brzuchu,
Dzieli nas trzynaście lat, zniewala mnie
Twa uroda.
Kameralnie może być i pojawią się gody,
Gdy dasz gest pełen zgody
I wspólnie pójdziemy spacerem.
Przywrócony do łask piękny czas
I to czas bez barw politycznych,
A tam przebijanie dna.
W słabości chcę się doskonalić,
Bo o Tobie teraz marzę
I czuję się płodny, w słowo.
Gra losowa muzyka,
Ale już z piąty utwór po niemiecku,
Bogata płytoteka.
Ja wiem, ja wierzę, że kiedyś rozpoznam
Cię,
Mam nadzieję, że przy moim boku
I może znów się poukłada.
Woda i powietrze potrzebne do życie,
Chcę spijać Twe łzy szczęścia
I oddychać Tobą.
Za głosem mym jeszcze przebija się
Cierniowa droga,
A to wszystko w szerszym kontekście.
Jestem oblężony przez me własne marzenia
I wiem, że Ty jesteś księżniczką,
Boską cząstką.
Me solidne wielbienie,
Ale bez skrajności,
Bo Bóg jest najważniejszy.
Jednak tu na Ziemi
Ty możesz się stać jedyną,
Jeżeli tylko zechcesz.
Gliniane garnki,
A w nich jeżyny pod kruszonką
I nasze doświadczenie wspólnoty.
Twój widok jest mi przyjemnością,
Twój uśmiech ma wszystkie barwy,
W tym uśmiechu, w jego blasku chcę
przebywać.
Jak miło, że jesteście :)
Komentarze (5)
Zdecydowanie trzeba ciachać ;-) Zgubiłem się w
połowie.
Rozpisałeś się, ale widać, że Twój imiennik przeszył
Cię strzałą ;)
Pozdrawiam :)
:-)
Amor się zakochał?
jeżeli już teraz chcesz żyć w teatrze ...to czeka was
marność nad marnościami ...czasami kilometr jest jak
mila morska a mila wiecznością okazać się może
...miłości nie kupisz lecz zgubić ją możesz ...