Nie piszemy dla siebie

Tak, bez małpy ani rusz, czy w "ślimaku", na deptaku
małpa zawsze jest tuż, tuż....
Buziaczki Małgoś, pa:-)

Nie piszę dla siebie,
bom czytelnik lichy.
Niech mnie tu zlustrują
mądrzejsze krytyki.
Nie piszę dla siebie,
bom nie taka głupia,
by ze sobą gadać -
zawsze z tego kłótnia :)

Mamy małpy w domu, więc nie musimy chodzić do zoo.

Fajne to Twoje podsumowanie Bożenko:)

:) bez @ ani rusz
a krytyka chyba małpy nie tyka?
pozdrawiam:)

:) bez @ ani rusz
a krytyka chyba małpy nie tyka?
pozdrawiam:)

Witaj najdusia,dzięki za wierszyk:)

"Małpa" w małpę klika,
człowieczeństwo znika
- złośliwa krytyka!

Pozdrawiam

Dzięki za humor:)

ja mam małpy trzy i zdarza się ,że pisują do siebie -
kiedy brak pewności czy aby jaka nie zdechła
miłej nocki :)