Nie potrafię kochać
Nie potrafię kochać jak szmer muzyki w
uchu.
Jedna nienastrojona struna w gitarze.
Moją miłością jest gruszka na sośnie.
Zakochani schowali się gdzieś w krzakach na
polu.
28 dni cyklu, w tym tylko 7 dni
płodnych.
Pożucone nowe życie na polu
ziemniaczanym.
Z zaufaniem u mnie też nie najlepiej.
Wykradziony owoc z kieszeni mojej.
Dawno zardzewiały klucz do wrota bramy.
Nie potrafię kochać, bo zraniono duszę
mą.
Historia ta stara jak świat, po którym
chodzimy.
On był, a potem go nie było.
Brązowe oczy z zazdrością na kochanków
patrzą.
Na sąsiedniej ławce nie życzą im dobrze.
A z nieba spadł zielony deszcz.
Nie potrafię kochać, bo nazywam się
Nela.
Rozdarta na pół dusza rozpustnicy.
To oni mnie zabili.
Komentarze (1)
nie jesteś sama ... nie tylko Ty tak masz....