Nie pragnołeś...
Siedzę w czterech ścianach...
Muzyka leci w tle która rani mnie,
Bo przypomina mi ciebie.
Przy tej piosence tańczyłam z tobą w
czarnej sukience, po raz pierwszy...
Byłam z tobą długo lecz to nie wystarczyło
nam na zbudowanie prawdziwej miłości... Ty
pragnołeś wolności a nie mojej MIŁOŚCI!!
dla tych których miłość zraniła... i wykrwawili się na śmierć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.