nie szukam Boga
odnalazłam Go
na ukwieconej łące
w górskiej przełęczy
drugim człowieku
jest tych miejsc znacznie więcej
zawsze blisko
odpowiadasz na trudne pytania
niekoniecznie
zgadzam się z odpowiedzią
lecz dajesz to
co jest mi potrzebne
a nie czego egoistycznie pragnę
wiem Jesteś wielki
już Cię nie mylę z baśniową wróżką
nauczyłeś że życie
to również łzy i cierpienie
lecz zawsze mogę na Ciebie liczyć
gdy zbyt boleśnie uderzę o ziemię
poznaję Cię krok po kroku
zacieśnia się nasza przyjaźń
aż w dniu kiedy z Twoją pomocą
przejdę przez bramę śmierci
wtedy Ty mi pokażesz
jak wygląda idealne szczęście
Komentarze (35)
Piękna Wielkopostna refleksja. Pozdrawiam serdecznie.
/W drugim człowieku/:)
też staram się szukać właśnie tak.
Nie umieramy do końca, jeśli potrafimy część swojej
duszy, zostawić w kimś innym.
Dziś ktoś mi powiedział /jakaś ty blada, wszystko w
porządku?/
pomyślałam, że trzeba przelać w myśli trochę barw. Bo
nie wolno ludzi straszyć, trzeba mieć dla nich
najpiękniejsze palety kolorów, a na pytania odpowiadać
uśmiechem i koniecznie mieć w sercu mały korytarzyk,
na którego ścianach przez całą dobę, pojawiają się
napisy - /jest OK/.
a kiedyś będzie idealnie.
Prawda, Danuś? :)
Pozdrawiam ciepło:):*
Danusiu ja też nie szukam bo odnalazłam tak jak i Ola
i Ty Pozdrawiam serdecznie:))
Ladnie Danusiu
Ja też nie szukam, bo dawno odnalazłam
Pozdrawiam:-)
wzruszyłaś mnie bardzo Danusiu. Uściski