nie tytułuje większości swoich...
Wczoraj widziałam jutrzejszy dzień
we śnie
To bolało
tak bardzo, że aż chce się rzygać
Chcę płakać, lecz nie mam ramienia
nie ma nigdzie dłoni, która mnie
zrozumie
nie wszyscy, którzy twierdzą, że śmierć
jest ich
przyjacielem,
chcą umierać
egoizm?
Nie, to myśli wyryły w sercu napis
"inaczej się nie da"
i tyle
To bzdura
Nie istnieje nic czego nie można
naprawić
moje życie można naprawić
choć już powoli ogarnia je pleśń
Muszę zacząć chcieć, zanim zgnije.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.