...Nie wiem...
...
Dlaczego tak sie dzieje, że świat taki
istnieje.
Raz wspaniały, raz zgorzkniały.
Jeszcze innym razem dziwnie
zdziecinniały.
Byłeś mą miłością, nie, może
codziennością.
Przyzwyczajeniem - lepsze słowo -
tęsknieniem...
Dzisiaj nie płacze za Tobą, staram się nie
myśleć,
nie zastanawiać.
Tak jest lepiej. Dla kogo? "Pewnie dla
mnie".
Spytasz: "Czy nie myślisz o Mnie?".
Odpowiem: "Nie wiem".
I wiele razy ta odpowiedź zabrzmi w twych
uszach.
Zapytasz: "Dlaczego?".
Odpowiem: "Nie wiem..."
Karilima
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.