Niebieski ptak
Byłeś i jesteś moim natchnieniem
Oazą spokoju i moim cieniem
Twych słów spragniona jak swego oddechu
Czekam,aż przyjdziesz ukoisz mój ból
W Twych oczach czarnych tak chcę dziś
wyczytać
Tak wiele pytań chcę zadać Ci znów
Lecz nie potrafię
Słysząc Twój głos me serce zamiera
I oddech swój tracę
Tak wiele myśli umiera we mnie
Gdy patrzysz na mnie
Jak niebieski ptak
Te chwile tak piękne,ulotne jak wiatr
Nie trwają wiecznie
Zaciera się ślad
Dotykiem swym sprawiasz,że nie wiem gdzie
jestem
A serce bije jak młot
I jesteś wszędzie w mych myślach
Marzeniach i snach
Wyryłeś jak dłutem swe miejsce w mym
sercu
Oswoić nie zdoła mnie nikt
Jak Mały Książę kolców róż się boję
Bo zranić mnie możesz tylko Ty.
Komentarze (4)
Bardzo dziękuję,dokładnie miłość jednak jest ulotna.
Ładnie ujęta miłość, czuć w nim zawarty romantyzm .
Pozdrawiam:)
...zraniona miłość, jak kolec w sercu siedzi...trudno
się go pozbyć...z uczuciami odwieczne problemy i
cierpienie...
Pozdrawiam serdecznie
Romantyzmem napełniony, bardzo ładny wiersz☺