Niebo
Jakby niebo było blisko
włożył bym tam swoje dłonie
z chmur rozpalił ognisko
z gwiazd uplótł koronę
Słońce schował bym do kieszeni
tak aby mnie nie poparzyło
lecz wiem ,że to nic nie zmieni
z tego co już się wydarzyło
Jakby niebo było dalekie
że nie mógłbym dosięgnąć je wzrokiem
ujrzałbym tylko drzewa kalekie
powoli okrywające się mrokiem
Słońce Księżycem by się stało
ognistym pustyniom tak ulżyło
a serce wciąż by pamiętało
wszystko to co się zdarzyło
A niebo widzę w twych źrenicach
raz tak blisko , raz tak daleko
są domem dla Słońca , dla Księżyca
będące błękitu rwącą rzeką
Złotym rankiem chciałbym je skraść
by móc oddać srebrzystą nocą
w otchłań twych oczu wpaść
póki w nich dla mnie gwiazdy się złocą!
Komentarze (2)
piękny rozmarzony o uczuciu Tak.. niebo jest w
bliskości Na tak! Pozdrowienia
Wcześniej cały nieboskłon ze słońcem, księżycem i
gwiazdami obiecuje, a wychodząc nawet nie pocałuje.