niech przemówią cienie...
puste cmentarze w ich cichych twarzach
bez aromatów z szeptów modlitwy
toną w zadumie myśli utkwione
a każda łapie jak ostrze brzytwy
wspomnienia o tych śpiących w wieczności
zapalmy znicze w otwartych oknach
Panie na niebie bądźże miłościw
i spraw w dobroci by nam oddano
to co bezprawiem napiętnowano
swobodę podaj w świetle milczenia
niech płomień odda w powadze cienia
hołd wszelkim duszom w czasie ich święta
by nie zapomnieć by wciąż pamiętać
Komentarze (23)
czas 'Zaduszek'
wyciszenie
zadumanie
rozmodlenie
w pokorności serce kruszę
w szeptach tuląc zmarłych dusze...
dziękuję za odwiedziny; pozdrawiam:))
Pamięć w tym czasie to kluczowe słowo.
Pozdrawiam
Oni przykład swoim życiem dali. Nadal ich w sercach
mamy i pamiętamy. Pozdrawiam serdecznie:)
Niech cienie przemówią.
By wciąż pamiętać i nie zapomnieć.
Bo kochać zawsze.
Pięknie.
Świetny wiersz i oddany w nim klimat tego czasu.
Pozdrawiam.
I przemawiają w Twoim wierszu ...
taki czas...
moc w modlitwie i w nas
pozdrawiam w zadumie
Ważna modlitwa- by nie zapomnieć.