niech sczezną myśli złe…
można nie słyszeć śpiewu słowików
wiosnę obedrzeć z romantyczności
i pod kamieniem na dróg rozstaju
zakopać każdy objaw radości
smutkiem napełniać życiową czarę
miłość odbierać tylko tragicznie
tylko po jaką cholerę jasną
wszystko to robić tak nielogicznie
czy nie jest lepiej posłuchać serca
wyrzucić z duszy chwile zwątpienia
wtedy i deszczem można się cieszyć
dla zakochanych świat się odmienia
autor
zdzisław
Dodano: 2009-06-05 10:51:30
Ten wiersz przeczytano 1044 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
ok, zapamiętam na przyszłość:)
Wiersz optymistycznie nastrajający.Plusik. Pozdrawiam.
Tak właśnie powinno być - posłuchać głosu serca, bo
ono piękne melodie gra.
po jaką właśnie cholerę jasną, przyszła ta chmura i
gwiazdy gasną :)
Takich ciepłych słów potrzebowałam,dziękuję:)
Gdyby to było takie proste... :)
Im dalej tym więcej optymizmu i tak należy trzymać
,udany wiersz z pozytywnym przesłaniem.
Ciepło, lirycznie, i bez wątpienia, zakochanym być,
marzyć i śnić, cieszyć się z miłości, ona nas na
dobre odmienia, kiedy już u nas zagości.
Twardo postawiłeś kropkę nad i..to mi się podoba..moje
uznanie..powodzenia
Mądry wiersz, chociaż nie końca... Dziękuję.
I wszystko jasne ( pojadę) niech "sczezną myśli złe",
dzięki za rade :)
Zapraszam do ogrodu tam laduje moj akumulator a
kontakt z przyroda daje nowe sily...pogodny wiersz i
takich nam trzeba.
Jeśli za zakochaniem stoją charakterki, to i pożytek z
miłości niewielki.
Zdzisławie i niech tak sie stanie....rozrzuc kamienie
i głazy raniace stopy.wylej z czary smutek do rzeki
łez a posłuchaj serca i głosu duszy.....swiat do
ciebie nalezy....pozdrawiam...
Nie mam nic przeciwko, niech sczezną.