Niedoskonałość
Tyle w nas niedoskonałości
że nie mieszczą się w szufladzie.
A gdy pozostaną odkryte.
Czy kochać będziesz nadal?
Patrzył tak samo jak zawsze.
----
Tylko ja decyduję.
Do kogo należy moje serce.
Innym sługom nie pozostanie.
A jeżeli tak
utonie we łzach nieszczęśliwe.
Nawet gdy sakiewki ze złotem wzniosą.
Miłość powie, że ma większą wartość.
----
Kiedy makijaż stanie się nieumiejętny.
Usta utracą barwę.
Pozostanie jedynie odbicie.
Czy nadal będę piękna?
W twych słowach
które na co dzień wypowiadasz.
----
Gdy otoczy mnie niezaradność.
A wataha wilków będzie czyhała.
Wybudujesz mur.
Bym już się nie chowała.
Przed strachem i niepewnością.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (4)
Celnie, pozdrawiam serdecznie Damianie.
Milosc prawdziwa zaakceptuje wybranke taka jaka ona
jest.
Trzeba zaakceptować siebie, a kocha się osobowość, a
nie wygląd. Pozdrawiam serdecznie:)
Dla prawdziwej miłości niedoskonałość nie ma
znaczenia.