Niedzielne zwierzenia
szczery uśmiech i słowa subtelne
proste ścieżki, ciche zaułki
mili goście, obiadki niedzielne
mała czarna u przyjaciółki
w kilku słowach streszczenie życia
gorzkie kęsy strawionych wspomnień
silna wola przetrwania, przeżycia
już minęło da się zapomnieć
niebo wreszcie nam pachnie wiosennie
precz odejdą zatrute myśli
jeszcze słońce przeciąga się sennie
już wymyśla co nam ma się przyśnić
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2006-03-27 06:25:20
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.