Niefart
W miłości wręcz szczęścia nie było
a w karty grać też nie umiałam
więc serce z rozpaczy wciąż wyło
a dusza z niemocy płakała
Nie kochał mnie nikt nawet chłopak
co zły do ołtarza mnie wiódł
Me szczęście to życie na opak
a życie - przypadek i cud
Nim skończę swój wywód o życiu
nim kres mojej drogi nadejdzie
poskarżyć się muszę (w ukryciu)
że szczęścia szukałam już wszędzie
Wśród ludzi co ludźmi nie byli
być ludzkim to dla nich był grzech
Niechęci swej do mnie nie kryli
a ja ich kochałam... mój pech!
Gliwice 22.11.2019 r.
Komentarze (24)
Przepięknie piszesz, ale tyle w tym smutku...nie jest
mi obcy taki stan życzy, gdy w sercu gorycz a usta się
śmieją...serdeczności dla Ciebie :)
kochać ludzi, nawet tych co nie doceniają uczuć- to
dar.
Jak mówią "bad luck". Pozdrawiam.
Nadzieja na miłość jest zawsze - to prawda, ale Peelka
ma za sobą raczej smutne doświadczenia i mało wiary w
ludzi... Pozdrawiam serdecznie i dziękuję kolejnym
gościom za wgląd i komentarze :) B.G.
Czasami ludzie nie doceniają tego, co dla nich
robimy... Pozdrawiam serdecznie +++
Trzeba mieć nadzieję, bez niej człowiek jest jak
chodzące drzewo. Wszystko, co dobre jeszcze może jest
przed Tobą. Życie różne chwile niesie, zmienia się jak
w kalejdoskopie. Miłego dnia z uśmiechem:)
To wielkie szczęście umieć kochać mimo wszystko, nie
każdy to potrafi. A tak z innej strony to jeszcze nie
wszystko stracone ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Może to i prawda, ale dla Peelki niekoniecznie...
Dzięki za odwiedziny i komentarz, Marylko :)) Miłego
dnia :) B.G.
Kochać ludzi to nie jest pech, to wielkie szczęście. A
że nie odpłacają tym samym to trudno...
Pozdrawiam serdecznie :)