(nie)jesteśmy
Nigdy ze sobą
i nigdy osobno
Tworzymy zalążki związku,
udajemy miłość, nie wiedząc o niej nic
Wspólnie żyjemy, osobno śpiąc,
nie myślimy podobnie,
działamy przeciwnie.
Jesteśmy - nie pokorą co w młodych ciałach
pustoszy,
jednością z autonomicznymi jednostkami,
wykluczamy się jak dzień i noc,
i przyciągamy jak plus i minus.
autor
wzdychania
Dodano: 2013-10-04 14:55:27
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dobrze opisujesz stan w którym trwam, pozdrawiam
postaram się nie zgodzić z Olą... ja uważam, że to
dopiero poczatki uczucia i poznawania się, gdy kocha
się gdy tyle różni
bo pięknie różnić się, to umiejętność i nie każdy to
potrafi... najpiękniejsze związki, te trwałe, są
budowane przez osoby które potrafią się różnić i na
zawsze zachowują swoją autonomiczność, ale się kochaja
wiersz bardzo mi się podoba i podoba mi się jego
świerzość i przekaz w zaledwie kilku słowach
duży plusik, pozdrawiam
ładny ciekawie napisany wiersz, pozdrawiam cieplutko
ciekawy wiersz pozdrawiam
Razem a jednak osobno. Wygląda na to, e miłość już się
wypaliła. Uczucia odeszły, i staliście się sobie
obojętni. Tak bywa, nie tylko u Ciebie. Pozdrawiam