NIEKOCHANY

Smutek i zal, ktory nie sposob wyrazic slowami.

a jednak przetrwał. Pozdrawiam. Podoba mi się.

okrutny los nie dzieli sprawiedliwie - jednym uchyla
nieba, innym gotuje piekło...

Pozdrawiam Cię szczególnie ciepło:)

Smutne, ileż takich niekochanych dzieci spotkał zły
los i ile niestety jeszcze spotka...pozdrawiam.

Bardzo tobie dziękuję Zoleander za ten dzisiejszy
wiersz hołd. Przeczytałam o sprawie która się
aktualnie toczy wobec rodziców małego Szymona i
rozpłakałam się - całe popołudnie byłam markotna -
tego nie da się nawet wyobrazić- napisałam krótkie
"epitafium"

Przechodniu

Zanieś jej uśmiech serdeczny,
szept słów których nie poznałem,
taki przykrótki list dziecka...

Kochana mamo – czekałem.

Smutne, ileż takich niekochanych dziecki spotkał zły
los i ile niestety jeszcze spotka...pozdrawiam.

a o ilu jeszcze się nie dowiedział

smutny i jeszcze raz smutek czy to powinno się
wydarzyć:-(
pozdrawiam:-))))))

u ciebie jeszcze smutniej
dramatycznie
pozdrawiam

Dzisiaj pisałam to do przyjaciółki, napiszę i tutaj:
niektórzy ludzie nie powinni powoływać na świat nowe
życie...
Myślę, że wielu ludziom (mi też) ulżyło, że jednak K.W
została uznana za winną.

Ludzie czasami gorzej zachowują się od zwierząt...
smutne ale prawdziwe. Pozdrawiam.

Bardzo smutny wiersz
:(
pozdrawiam serdecznie:)

Dziękuję za Wasze refleksje... Pozdrawiam i życzę
spokojnej nocy!

To prawda brak słów podpisuje się pod resztą .Niech
się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym
Że dziecko to także człowiek.