Niekończący się dylemat.
Wzniosłem mury wokół siebie
strach buduje klatki w niebie
chociaż miłość do drzwi puka
boję się że mnie oszuka
zburzy mury, zmiażdży serce
zamknie oczy, zwiąże ręce
Dokąd uciec, gdzie się schować
żeby potem nie żałować
Za czym gonić czego chcieć
żeby życiu nadać treść
autor
RapidJoke
Dodano: 2015-10-19 10:57:59
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Czasem po prostu trzeba się rzucić w ten ocean.
Niepewności mogą okazać się mirażami zasłaniającymi
cel. Trudno jest iść przez życie zachowawczo. Można
wiele stracić tak czy siak :)
Bardzo rytmicznie o lęku,a ja powiem szerze, że
kto nie ryzykuje daleko nie zajedzie :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo rytmicznie o lęku,a ja powiem szerze, że
kto nie ryzykuje daleko nie zajedzie :)
Pozdrawiam serdecznie:)
dylematy, dylematy...
Jak nie otworzysz
bedzie jeszcze gorzy
Można na jakiś czas odgrodzić się od świata by
przemyśleć to i owo. Nie polecam na dłuższy okres
czasu. Ciekawe przemyślenia. Pozdrawiam pogodnie.
podoba mi się:)
Tak, to prawdziwy dylemat... ale bez miłości, życie
bywa "puste" Pięknie przedstawiony dylemat ;)