nienawidzę samotnych nocy bez...
Biegnąc za swymi marzeniami
biegłam przez cierniste krzewy
okaleczałam duszę
rozdrapywałam rany!
Chciałam mieć wszystko
kosz miłości na śniadanie
a dostałam?
Okradłeś mnie z marzeń
z serca pozostała cząstka
w której ukryłam swój strach
przed otwarciem serca!
Nienawidzę samotnych nocy bez ciebie
stary zegar odlicza moje cierpienie
przypomina że odeszłeś
wybija godzinę mej samotności.
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2008-01-07 00:05:21
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Smutkiem powialo nikt nie lubi takich nocy ale zycie
jest jakie jest.
pełno emocji..smutku..samo serce w każdej z
literek..pozdrawiam cieplutko