Nienawiśc
Jak ogromna może być nienawiść?
To wiem chyba tylko ja.
Zniszczyłeś me życie, zniszczyłeś mnie
Czego jeszcze więcej chcesz?!
Nigdy nie myślałam, że jestem zdolna do
takiego uczucia
Ale teraz już wiem...
...zabijałeś mnie dzień po dniu
...wyrywałeś kawałeczek po kawałeczku
Chciałeś bym czuła ból i czułam
Czuję go nadal...
Bo nic tak nie boli jak zdrada.
Jak ważny jest przedmiot miłości
Jeśli miłość do przedmiotu jest tylko
złudzeniem?
Jakże ważne było to uczucie
Które teraz pozostało tylko bolesnym
wspomnieniem?
Nic już tu nie ma i nic nie będzie
...Kochałam po to by znienawidzić...
...Znienawidziłam po to by pokochać na
nowo...
...Pokochałam na nowo,aby ponownie
znienawidzić...
Błędne koło, w którym kręcimy się Ty i ja
Lecz tym razem to nie ty będziesz wyrywać
mi serce
Ciąć je na kawałki,
Szydzić z niego
Tym razem ja będę zadawać ci ból
O jakim nawet nie myślałeś
Bo to jest po prostu NIENAWIŚC.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.