NIEPEWNOŚĆ
...
Kocham naprawde ciebie jednego
Dlaczego? sama nie wiem dlaczego
Może za uśmiech uroczy
A może za twoje oczy
Kochałam gdy byłeś daleko
Myślałam wtedy - on czeka
Czekałam ja też- przecież on wierny mi
jest
Miłością cię darzyłam
I cały czas tęskniłam
Tęsknię nie jedna łza
Z oka mi spada
Czy czekasz na mnie nadal?
Ja kocham ciebie dalej
I strach mnie wciąż przeraża
Że naszej miłości cos zagraża
Przecież kochamy się oboje
A jednak trudno żyć razem - we dwoje
Ratujmy tę miłość bardzo cię proszę
Bo ja cierpienia już nie zniosę.
Komentarze (2)
Smutny, ale wszystko się ułoży. ,,coś" Pozdrawiam.
niech się wszystko ułoży pozdrawiam