Niepotrzebna
Zamknięta wśród czterech ścian, cisza..
Słychać tylko…
Słychać tylko jej przytłumiony płacz
Siedzi w kącie, nie patrzy na świat
Chowa swą twarz, nie chce by ktoś ..
By ktoś zobaczył jej łzy
Które tak wolno spływają po rozpalonych,
Policzkach, Oczy jej niebieskie wypełnione
łzami.
Czuje się jak kamień..
Kamień zupełnie nie potrzebny który można
Kopnąć bo i tak nikomu on niepotrzebny
Jak róża która uschnęła i zapach swój
straciła
Wyrzucona jak śmieć
Zupełnie..
Zupełnie niepotrzebna..
Zupełnie niepotrzebna już nikomu…
Nie wie już czy ma nadal żyć, czy
jednak..
Czy jednak skończyć swój żywot.
Innym było by lepiej,
Nikt by nie tęsknił, już nikomu nie jest
potrzebna.
Dawne słowa „Kocham Cię” słowa
rzucone jak
Przez wiatr teraz już nic nie znaczą.
Komentarze (3)
nie można myśleć ,że nikomu nie jesteśmy potrzebni ,to
nie prawda zawsze jest ktoś ,kto o nas myśli ,tylko
nie zawsze to dostrzegamy zajęci własnymi myślami
,rozejrzyj się ,a na pewno kogoś zauważysz ,głowa do
góry jeszcze zaświeci słońce.
Tak.. miłość, banał ? bo zawsze kiedy straci na
wartości kończy sie tak samo. Ładny smutny wiersz,
choć niepotrzebnie tyle niepotrzebności;)
Piękny wiersz. Nic dodać nic ująć. Oczywiście głos .