nieprzespane noce
deszczem spłukane
szmatławe przemijanie
włóczy się bezgłośnie
bezsenność z resztkami sił
w nagłym strachu
wywołuje znużenie
odbijające się piętnem
na twarzy
po kolejnej nocy
deszczem spłukane
szmatławe przemijanie
włóczy się bezgłośnie
bezsenność z resztkami sił
w nagłym strachu
wywołuje znużenie
odbijające się piętnem
na twarzy
po kolejnej nocy
Komentarze (20)
Nocami zazwyczaj jest smutniej.
Deszcz i smutek... moje klimaty.
Miłego dnia :)
Wielu ma taki problem, który odbiera siły.
Trochę skrzypi-bezsilna bezsenność(bez, bez)
może bezsilna asomia W drugiej strofie powinno być
chyba wywołuje znużenie, bo użycie imiesłowu wymaga
kontynuowania wątku.Pozdrawiam.
Bywaja takie, niestety...jednak po nocy przychodzi
dzien...
Pozdrawiam:)
Smutna życiowa refleksja, która z pewnością mogłaby
dotyczyć wielu z nas.
Pozdrawiam:)