Nieroztropna miłość
W cieniu smukłej topoli u dróg
skrzyżowania,
smutna miłość usiadła i się zamyśliła,
wspomniała młode lata, kiedy flirtem
żyła,
zamiast lekcje pobierać sztuki
miłowania.
Czas w beztroskiej zabawie szybciutko
przemija,
a gdy przyjdzie dorosłość i
opamiętanie,
myśl się taka kołacze, czy kochać jest w
stanie,
bo już jesień za pasem, a ona niczyja.
W wielu sercach od dawna radość wielka
gości,
bo przezornie o szczęście wzajemne
zadbały,
a że bardzo poważnie związek traktowały,
dziś się lękać nie muszą życia w
samotności...
Komentarze (49)
L'amour est un oiseau rebelle
Que nul ne peut apprivoiser
Et c'est bien en vain qu'on l'appelle
C'est lui qu'on vient de nous refuser.
[Miłość jest jako wolne ptaszę
Co wabi wdziękiem swoich kras.
Próżno szuka jej serce nasze,
Gdy ona nie chce znaleźć nas.]
To czyja miłość się spełni, a czyja nie - to ruletka.
Ale czasem udaje się losowi pomóc.
Bdb refleksja. Kto tylko bawi się w miłosć i traktuje
ją jak rozrywkę, nie znajdzie szczęscia na starość.
Pozdrawiam serdecznie Marianie:)
...Marianie z tego byłby całkiem ładny sonet 13-stka,
może spróbuj
...nie mówię, że tak nie jest ok; pozdrawiam:))
Czasem motyl lata jak na sraczkę z kwiatka na kwiatek,
czasem kwiatek daje się spijać byle jakim motylom, a
później się dziwią, że z miłością krucho...
Ale zdarza się też, że dobrze rokujący motyl odleci, a
kwiat znudzony poszuka nowego motyla...
Życie.
Z podobaniem dla refleksji pozdrawiam :)