Nieufność
Ja najwyraźniej nie pasuję
do tego miejsca ani ludzi;
chociaż to nie są żadne szuje,
to jest w nich coś, co zapał studzi
do tego, aby się otworzyć,
sięgnąć głęboko w swoje wnętrze,
a potem na otwartej dłoni
podać im małe, głupie serce.
Lecz jestem na to za ostrożna.
Nieufność mam wpisaną w genach.
Serce tak łatwo stracić można,
no a bez niego życia nie ma.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-08-05 16:12:40
Ten wiersz przeczytano 2034 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
z rozsądkiem do życia,,,:}
Czujności i rozwagi nigdy ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Aniu, bardzo lubię jak tak piszesz...
Pozdrawiam.
Witaj Krzemanko.
I pomyśleć, że kiedyś chciałaś
nas opuścić. Napisałem wtedy;
Krzemanko, córko ty moja
wirtualna. Wybacz proszę
poufałość, ale przecież
mogłabyś być hipotetycznie
moją wnuczką, a może
prawnuczką. Zostawiam jednak
to wirtualne drzewo
genealogiczne , aby zachwycać
się Twoim wierszem.
Pozdrawiam:]