Niewidzialny wróg
Raz młody szlachcic mistrza zapytał za
progiem
- Przed kim strzec się należy, kto
największym wrogiem?
- Największym wrogiem jest własne
lenistwo,
nie widzisz go, nie słyszysz, a zabiera
wszystko.
Jest także grzechem głównym, lecz ludzie
tak mają,
że o nim na spowiedzi rzadko pamiętają.
Miłego tygodnia:). Jak zawsze uwagi mile widziane.
autor
Marek Żak
Dodano: 2020-09-14 10:00:51
Ten wiersz przeczytano 1221 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Dzięki za obecność i uwagi. Dopowiem, że on ma na
sztandarach jedno słowo: "manana". Pozdrawiam
:) Dzisiaj mnie dopadł. Miłego dnia:)
No super i zgadzam się zapominamy albo nie każdy
wie o tym ,osobiście brak mi na to czasu ale powiem
skrycie marzy mi się choć tak kilka dni poleniuchować
.
"Największym wrogiem jest własne lenistwo,
nie widzisz go, nie słyszysz, a zabiera wszystko."
Sedno.
A ja bym chciała się tak poleniwić.
Zmęczona jestem
A fraszka super.
z nieustającym podobaniem Marku
Zgadzam się z takim stwierdzeniem. Trzeba mieć silną
wolę, by się do działań mobilizować. Udanego dnia z
pogodą ducha:)