niewołanie
gesty minęły się
na schodach
o pół kroku
na próżno
zatykam uszy
jeszcze głośniej
słyszę
niewołanie
gesty minęły się
na schodach
o pół kroku
na próżno
zatykam uszy
jeszcze głośniej
słyszę
niewołanie
Komentarze (25)
dobre to /niewołanie/, dużo wymowniejsze niż cisza;
przypominasz stylem pisania Nel-kę:) pozdrawiam
myślę, że propozycja autora swicha jest bardzo dobra.
jeszcze głośniej słyszę
nieodwołalne
Odbieram ten wiersz jako następstwo jakiejś awantury,
która kończy dany związek, jednak w podświadomości
nasłuchuję, a może ktoś krzyknie - wróć,o czym
sugeruje tytuł "niewołanie". Ale to może tylko taki
mój scenariusz. Pozdrawiam:)
swicha
nieodwołalnie ? jakby to się miało w stosunku do
wiersza? nie rozumiem.
Pozdrawiam
Zmieniłbym tylko-aż "niewołanie" na nieodwołalne lub
nieodwołalnie -
Ale to ja...
Róbta jak chceta
Miłego...
dziękuję za komentarze!
Pozdrawiam :)
Grzmiące odgłosy ciszy. Dobry wiersz. Pozdrawiam.:)
niewołanie czasami czasami gorsze od głosu..Ładna
miniaturka .Pozdrawiam.
Też mi się to spodobało. Usłyszeć niewołanie. No i te
gesty minęły się na schodach. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam.
dziękuję bardzo smutna2013
Pozdrawiam :)
ale wymyśliłaś pięknie " usłyszeć niewołanie"