Niezagojone rany
wiersz gwarowy
Niezagojone rany
Stworzył Pon Bóg światy
i nieba nad nami,
nie rozumiem po co
stworzył ludzi
z chorymi mózgami…
Obzierom w pozieradle
gwołcom i mordujom,
dzieci zabijajom,
abo molestujom…
Wojny tyz prowadzom
świdrujom ocami
wiecnie jakiesi monstrum
myśli muskułami…
A kiedy usłysom,
ze źle pocynajom
ze som jest niewinni
syćkim nom wmowiajom…
Kie bezpiecnie dzieci,
pódom se drógami?
Cy zagojom się myśli
nasiąknięte łzami
i serca nasyk dzieci,
z wielkimi ranami…
Komentarze (34)
wiersz porusza trudne tematy i masz rację te monstra
mają mózgi w muskułach Pozdrawiam serdecznie:))
Choć to smutne i takie oblicze,
ma to nasze życie!
Pozdrawiam!
Poruszylas Skoruso, bardzo trudne tematy nie latwo
jest o nich pisac tym bardziej gdy dotycza one
niewinnych dzieci, ktorym zadawane sa okrutne rany,
cielesne kiedys sie zasklepia ale te zadane duszy
czesto pozostana rozjatrzone na zawsze. Szacunek za
ten wiersz Skoruso.
ciężko się czyta taki gwarowy język- bardzo mądre
przesłanie