Niezapominajki
Przypominam sobie,
jakby to było dziś.
Nadal tkwi w sercu radość.
Podszedł do mnie nieśmiało
i wręczył niezapominajek
bukiecik mały.
To był dar wyjątkowy,
wspaniały.
Zawierał moc uczuć
niewypowiedzianych,
długo gromadzonych,
skrycie ukrywanych.
Czułam się jak królewna z bajki.
Sprawiły to skromne niezapominajki.
Kwiatuszki drobniutkie, błękitne.
Do oczu ukochanego podobne.
O takim prezencie się nie zapomina.
Młodzieńcze lata mi przypomina.
Pierwsze zauroczenia, miłostki,
okres radosny, beztroski.
Mimo, że upłynęło dziesiątki lat
nadal w szufladzie go mam.
Zasuszony barwę stracił,
ale magię tamtych dni zachował.
Komentarze (11)
Żeby było romantyczniej w "języku aniołów":
No me olvides, estas son flores de un cuento de hadas,
hoy visitan Beju, no reclaman a quienes leyeron y no
dieron un plus.
I po polsku:
Niezapominajki, to są kwiatki z bajki,
na Beju dziś goszczą, pretensji nie roszczą, do tych
co czytali, a plusa nie dali.
Miłe wspomnienia warto trzymać, na dni trudne i
ciężkie
Pozdrawiam serdecznie :)
Warto pielęgnować takie wspomnienia. Miłego dnia :)
Uwielbiam niezapominajki :) Mam je w moim ogródku a Ty
masz zasuszone na pamiątkę i są dla nas romantycznym
wspominiem
Pozdrawiam wiosennie Krysiu :)
Piękne wspomnienie. Ja też uwielbiam te kwiatuszki.
Szkoda że nie kwitną całe lato...pozdrawiam@
No proszę, jak niewiele trzeba, by poczuć się
szczęśliwym/szczęśliwą. Na dodatek mieć przez tyle lat
powód do miłych wspomnień. Pozdrawiam.
Piękne wspomnienia...pozdrawiam serdecznie.
Az sobie westchnąłem:)
Piękny wiersz i wspomnienie chwil (niezapominajek)...
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia życzę:)
Uwielbiam ich kolor i ich delikatność przez to e są
takie drobne ;)
Pozdrowionka miłego dnia życzę
Piękne wspomnienie które może wracać przy każdym
otwarciu szuflady.