Nieziemska Istota
Wiersz dedykuje, pewnej pięknej Dziewczynie, która swą osobą, dała mi natchnienie na napisanie tych słów...
Dziwne uczucie, rozgrywa sie w głowie,
Taki mały chochlik, coś od czasu powie,
Spróbuj,podejdź,zaproś na kolacje,
A mnie jego słowa, wpędzają w
frustracje,
Jak to ,ja?, człowiek tak nikczemny,
Miałbym zapraszać, damy jej pokroju,
Piękne,zdolne, wszechogarniające,
Przecież,to czyn, jak ze złego domu,
Brakiem wychowania, sie oznajmiający,
I w pewne kłopoty, ludzi wplatający,
Jak na razie jestem, tylko obserwatorem,
Który swoim sercem, jak czułym sensorem,
Delektował sie, nie tylko jej widokiem,
I Jej oczyma, pięknymi jak rzeka,
Jej powiekami, zmyślnego człowieka,
Jej ustami, jedynymi w swym rodzaju,
I Jej słowami co są niczym z raju,
Jej głos, śpiew słowiczy, mi
przypominający,
To spojrzenie,rozsadek nieziemski
niosący,
Ta gracja co w sobie posiada,
Wielu ludzi których, znam tak mi
odpowiada,
"Nie dla Ciebie są Panny, z takim dobrym
sercem",
"Lepiej Ci będzie z taka, co ma skale, nie
serce",
Ja ich opinia, sie nieprzejmujący, i
odrobinę wiary,
W duszy trzymający,rozmyślam wciąż o
tym,
Jak ten jeden z Góry mówił,
"Nie dame, lecz piekło, będzie Ci
miłować",
A ja w głębi duszy zaczynam żałować,
Ze sie łudzę o serce tej damy,
Której piękny żywot, jest innemu dany
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.