No bo ciało nie chce umrzeć
Co robisz? Preklęta Miłość!
Zdradziła gdy nie byłem gotowy...
Zostawiła wtedy właśnie,
Kiedy zaufałem najmocniej.
Zapomniała o mnie, porzuciła,
Zostawiła śmierć.
Człowiek żyć może, sam bez siebie,
Tak jak ja, umarłem przez miłość.
Ale... Czyż ten horror nie był iluzją?
Czyż nie jest tak, że zabiła mnie
Miłość, która nigdy nie żyła?
Skoro powstałem przez nią,
Czy i ja jestem złudzeniem?
Czy człowieczeństwo moje, żyjące
Dzięki miłości, było naprawdę?
A skoro go nie było, to dlaczego
cierpie? Dlaczego to boli?
Ja kocham, Ona mnie nie.
Czas leczy rany, ale czy
potrafi wskrzesić moją dusze?
Komentarze (1)
Otrafi czas wskrzesić Twoja dusze...ale musisz mu dać
szanse ... i usmiechnąć się i patrzec na świat z
kolorowszej strony!!!!! Dasz radę.....widocznie jest
Ktos kto nadal czeka na Twa Miłość...szukaj.......Kto
szuka znajduje a Kto pyta nie bładzi....