NOC
W mroku pochylone domy
okna coś szepczą
czasem światłem błysną
okiennice zamkną
nic się nie dzieje
wokół cisza panuje
tylko gdzieś daleko
odgłos stąpnieć słychać
szary cień przemknie
brama zapiszczy
kroki na schodach
w zamku klucz zazgrzyta
w blasku latarni
dwa cienie spóźnione
na pożegnanie zatańczą
dobranoc śpij dobrze
księżyc za chmurami
ciemność woal zarzuca
nic już ciszy nie zakłóca
noc wszystkich przytula
w pewnej chwili
wszystko kolorów nabiera
to ranek szykuje się
by nowy dzień witać
Komentarze (36)
Po nocy wstaje nowy swit, nieznany:-)
Zawsze świt przynosi nowe pogodne nastroje i nowe
nadzieje na lepszy dzień
Pogodnie pozdrawiam życząc miłego radosnego dnia
'noc wszystkich przytula" - to prawda - jednych ze
strachu, drugich z miłości...taki cieplutki wiersz!
nastrojowo-klimatyczny
,A po nocy nastaje dzień....,
Yvet:) Może się mylę, ale brakuje mi w tym wersie:
"w blask latarni" literki "u" - W blasku...
Pozdrawiam:)