nocne...nieprzytomne...nieświadome
Chciałam obudzić w Tobie uczucie, jakiekolwiek, abyś wiedział co to znaczy czuć...różnisz się ale nie nadajesz. Jesteś za słaby. Nie masz cierpliwości...Nigdy nie miałeś do czynienia z taką bestią jak ja. Bestią, która zjada, pożera uczucia innych. Uwielbia być darzona uczuciem, którego nikt przed nie nie dostał od tej osoby. Nie radzisz sobie bo nie chcesz. Starałam się dać Ci wszystko abyś pojął, nie pojałeś...abyś poczuł...nie czujesz...nie gnębię Cię za to ale mnie jako potwora już nigdy nie spotkasz, nie poczujesz mojego ciepła, nie tkniesz zamarzniętego ciała, nie poczujesz oddechu ani smaku... Ja...poczekam na drugiego odmieńca...wierzę, że na świecie istnieje taki inny jak ja...Będzie mnie pożerał dniem i nocą...
dla tego, który już nie istenieje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.