notatka z przemarzniętego...
"notatka z przemarzniętego raptularza"
podobno wiosna w kalendarzu
i przyznam szczerze - osobliwa
szarpnęłam kartki - nie uległy
(skostniały palce)
wiatr pozrywa
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-03-23 18:29:29
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
anula, właśnie wybieram się do kotłowni - czas napalić
w centralnym :) Piąteczek, to i na wene może czas się
znajdzie, gdy domostwo sie ogrzeje :)
Ojej, aż tak?
to ciepłe, moje, nieśmiałe.
Bo dziś u Eli czas mrozieje,
na ochotnika, kto ogrzeje?
Pozdrawiam Elu, pięknego twórczego weekendu
ale koniecznie przy piecu.
Arku, dzięki :)
Uścisk dłoni
ma sporo kalorii. :)
M.N. To prawda :)
podaję ciepłe dwie dłonie
(łot niego, dlo niej)
:):):)
I kartki z kalendarza raczek nie ogrzeją, kiedy zimne
wiatry z północy wciąż wieją... :)