Obcy. On.
Niepewność
Nadeszła czarnoszara ciemność
Złowrogie spojrzenie Demona męczy
Kleczy przede mną kiedy śpię
Patrzy mi prosto w przerażoną twarz
Dotykam prawie jego obecności
Zaciskam jeszcze mocniej powieki
Boję się spojrzeć, choćby zerknąć
Piekielny oddech czuję na policzku
Czy zrobi mi krzywdę? Czy tylko dręczy?
By nie zasnąć tej nocy snem spokojnym
autor
bartlomiej
Dodano: 2023-10-25 08:48:35
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Przyjmij proszę Bartku życzenia Zdrowych i Radosnych
Świąt Bożego Narodzenia :)
....☆
..▄█▄
▀▀█▀▀
Bardzo poruszający wiersz!
Mroczny, ale jednocześnie tak bliski człowiekowi...
drąży nas niepokój...
Boimy się tego, co nastanie później... po nas...
Dręczą nas mary senne... niektórych nawet na jawie.
Świetny wiersz!
Serdeczności przesyłam
Bezsennosc budzi nocne koszmary.. Pozdrawiam Michale
:)
mroczny