Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Obiekt westchnień


Żądza seksu tak go sparaliżowała,
że stał z wytrzeszczonymi jądrami,
a obiekt pożądania umykał
parkową alejką...
niecenzurowane słowa płynęły w dal.
Śniadanie na trawie oddalało
się w zwiewnej mgle -
tylko drzewa jak zawsze
szumiały radośnie

autor

karl

Dodano: 2013-05-03 10:11:39
Ten wiersz przeczytano 2078 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Obrazkowy Klimat Refleksyjny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Zora2 Zora2

Nie pić kawy w trakcie czytania! Proszę takie
ostrzeżenie zamieszczać w dedykacji górnej!

Zamiast pozdrawiać - muszę sprzątać!

smalta smalta

umknęło "śniadania na trawie" :)gdzie Leda pyta
sparaliżowany łabędź :)) pozdrawiam :)+

córka Adama córka Adama

O żesz TY!!! Też stanęłam ...
+

mixitup mixitup

Karl daj ostrzeżenie,proszę skończyć jeść i pić a
później czytać,niedostosowanie się grozi
zachłyśnięciem i śmiercią:)

Roxi01 Roxi01

Oby tak wszystkich gwałcicieli, paraliżowała żądza:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Nie mogę przestać się śmiać, choć peelowi do śmiechu
zapewne nie jest:))

Madison Madison

Karolu, słów mi brak! Śmieję się w zachwycie nad
wytrzeszczonymi jądrami:). Pozdrawiam cieplutko:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »