Obraz
Kredką mnie namaluj
Taką białą bez kolorów
Czystą bez zabrudzeń
Zmruż oczy
Podnieś brodę
I kreśl linia po linii
A gdy zakończysz
Dzieło
Opraw w ramy
Takie czarne bez odcienia
Głębokie bez nasycenia
A potem powieś
W sypialni nad łóżkiem
Na przeciwko okna
Bym mogła spoglądać
Na różne odcienie barw
Bo ja taka czysta
I czarna
Jednocześnie
Bez wyrazu
i uczucia
Jak ta biała linia
Co daje włosy
Usta
Piersi
Dłonie
Nigdy mnie nie zdejmuj
Odkurzaj od czasu do czasu
Bo da się żyć
Tak obok
autor
karolinabojzan
Dodano: 2015-10-30 07:58:50
Ten wiersz przeczytano 1092 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Jana.pl dziękuje :) nie spodziewałam się takiego
komentarza :) jest mi bardzo miło ... chociaż ja tylko
raczkuję :)
pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję za komentarz pod moim wierszem, ale to przy
okazji.
Pani obecność na mojej stronie zmotywowala mnie do
sprawdzenia dorobku . I trafiłem. Bardzo głęboki
wiersz malowany pustką.
Mocny.
Bardzo piękna i duża przestrzeń poetyckiej wyobraźni.
Serdecznie pozdrawiam.
dziękuję Teresko, to piękne :) tak lekko i delikatnie
to opisałaś :)
pozdrawiam :)
piękny wizerunek w białej tonacji
taki niewinny i szlachetny taki napełniony tłem
delikatnych barw uczuć
ja powiem optymistyczny obraz miłości
cieplutki monolog do miłości
pozdrawiam
ciekawe. trzymaj się