Obraz malowany piórem
Ileż razy brałem pióro w ręce swoje,
aby móc wyrazić choć malutkim zdaniem,
że jesteś mej duszy pragnienia spokojem,
i wiecznej miłości gorącym doznaniem.
Litery składają wersy namiętnością,
tworząc słowa które są tłoczone złotem,
a czytane stają się cudu jednością,
ciesząc umysł piękna opisanym zwrotem.
Atrament pamięci dopomaga tuszem,
lejąc ciepła strugą frazy doskonałe,
pełne nie mówionych pożądanych wzruszeń,
co w swojej odwadze są aż nadto śmiałe.
Tyle mi pokory starczało lecz koniec,
próżno jest odwagą zdobyć uwielbienie,
ileż razy brałem pióro w swoje dłonie,
aby móc wyrazić to jedno pragnienie.
Że jesteś mą muzą, miłości obrazem,
który literami malować się staram,
a że jest to obraz nie spełnionych
marzeń,
no cóż, tu powinna wystarczyć mi wiara.
Ona to wyzwala iż malutkie zdanie,
spisane uczuciem doskonałej siły,
da obraz miłości z pełnym przekonaniem,
że ową potęgę już dawno spełniły.
Komentarze (4)
Obraz malowany piórem, ale przede wszystkim uczuciem,
które w sersu się mieści.
Piekny wiersz o milosci,,,wiecznej,,,
wspanialej,,jedynej piorem poety
malowany,,swietny,,,pozdrawiam.
hmm....niekiedy wystarczy pewność ,ze słowa z wiersza
trafią nie tylko do czytelnika ,również do osoby na
której nam zależy ...Ładnie wyrażone uczucia
Dalej maluj swoimi literami bo świetnie Ci to wychodzi
.