Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w obronie przyrody

w parku nie ma okien.
w parku się gromadzą wszelkie nieczystości.
przychodzą.
wydeptują utarte ścieżki.
wpadają pod kosiarki.
potem
wracają.
przynoszą ze sobą młode.
parkowe karzełki
i ich alergie.
z nogi na noge.
depczą i tańczą. tańczą i walczą.szum i hałas.
niczym liście nagich drzew.


siedze skulony w oknie.
patrze z zazdrością i
tylko czasem,
odwracam oczy,
gdy
wyżeł stawia klocka!

Dodano: 2008-01-12 14:57:27
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Romantyczny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Eww Eww

I co dziadu? Myślałeś, że mnie przechytrzysz?:D
Ciągle pamiętam "żółć aureoli";D Miło, że wracasz, w
sobie właściwym, stylu:)

silva silva

Ciekawy, mocny, efektowny.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »