obrzydliwym z mojego miasta
Zamarznę z "psem miedzy udami" !
męski szept rozcina mrożną przestrzeń :
"Zapomnij o "death - e "" - słyszę
moja "post scriptum " dodaję -
nie krzyczę
opluwają mnie wyznając swój obłąkany
dualizm jako "artyzm post religijny"
... nie karana ... niczyja ... grzęznę w
"bagnach z dziecinnego snu" - ... bez
butów ... płaczę ...
... zaciagającym się i obłąkanym z mego miasta ... Semi_Su ...
autor
semi_sue
Dodano: 2011-03-04 21:06:33
Ten wiersz przeczytano 910 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.