Obsesja.
To nic, że mróz, że śnieg,
postoję i popatrzę,
okna Twe rozświetlone
a pora już z psem na spacer...
To nic, że ciągle pada,
że sen ogarnia miasto
- gdy Cię dziś nie zobaczę
nie będę mogła zasnąć...
Stopy już mam zmarznięte,
szósty papieros gaśnie
lecz wiem, że z psem na spacer
wychodzisz o jedenastej...
To nic, że mróz, że wieje,
coś grzeje mnie od środka,
postoję jeszcze chwilę
z nadzieją, że Cię spotkam....
autor
Lil Kim Lee
Dodano: 2006-02-08 05:04:52
Ten wiersz przeczytano 958 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ten wiersz jest piekny poruszyl mnie;) Esencja
nieszczesliwej milosci jakby
Ten wiersz jest piekny poruszyl mnie;) Esencja
nieszczesliwej milosci jakby