Oczekiwanie w obojętności
Jeszcze ze 100 dni i nocy
Księżyc nie wzejdzie...
I słońce nie zaświeci
Jeszcze ze 100 dni i nocy
Słowik nie zaśpiewa...
I pies nie zaszczeka
Jeszcze ze 100 dni i nocy
Wiatr nie zawieje...
I deszcze nie spadnie
Jeszcze ze 100 dni i nocy
Uśmiech nie zagosci na twarzy...
I iskra szczęścia w oczach nie
rozbłysnie
Jeszcze wiele dni i nocy
Trwania w obojetności...
I czekania w niepewności
Jeszcze tyle dni i nocy
Ile Cie nie bedzie...
Na wszystko serce obojetne bedzie!
PS. to jest dla Alberta zeby wiedzial jak
na niego czekamy ale czy on czeka na nas
..?? (drugi wierszyk...)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.