Oczy, oczy - wszędzie oczy
Obecnie dominuje cywilizacja
świata obrazkowego.
Ludzi się szacuje z wyglądu
zewnętrznego.
Wszyscy chcą się podobać,
mieć piękną urodę.
Daje to nad życiem
panowanie złudne.
Nie zwraca się uwagi
na piękno wewnętrzne.
Wszędzie nas śledzą oczy,
przeszywają jak sztylety.
Trudno zachować status prywatny.
Nie dać się obnażyć z osobowości,
z zachowania indywidualności.
Trzeba mieć oczy szeroko otwarte
i trochę przebiegłości.
Wokół należy patrzeć bystro,
by nikt nie zamydlił oczu
i nie sprawił kłopotu.
Oczy, to zwierciadło duszy,
wszystko z nich wyczytasz,
tylko z uczuciem patrzeć musisz.
Jednak smutną mamy rzeczywistość,
bo wokół śledzą nas też kamery.
Bez naszej wiedzy monitorowana
jest nasza codzienność.
Martwe oczy kamer obnażają
z prywatności.
Pozbawione są emocji i życzliwości.
Komentarze (17)
Myślę że wiersze są jednak przejawem obnażenia się
wewnętrznego wiadomo że pojawia się też i fikcja
jednak po przeczytaniu kilku wierszy mamy już obraz
chociaż zarys
Ciężkie to nasze życie, rzeczywiście, pozbawione uczuć
i emocji, w każdym momencie inwigilacja.
Pozdrawiam serdecznie:)