od pierwszego oddechu
stałeś się towarzyszem - prawem
według którego toczy się życie
sprzymierzeniec i wróg
naiwnie wierzyłam że panuję nad Tobą
poganiałam aby za chwilę krzyczeć -
zwolnij
nie ulegając naciskom
konsekwentnie zmierzasz do celu
mam tylko jedną prośbę
kiedy rozpocznie się proces
opróżniania płuc z powietrza
nie ociągaj się
z oddaniem w objęcia wieczności
autor
Donna
Dodano: 2017-03-28 15:46:59
Ten wiersz przeczytano 908 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Dzięki za kolejny dobry wiersz. Pozdrawiam cieplutko:)
Podoba mi się.
Z przyjemnością :)
Pozdrawiam.
I ja czytam w tym doskonałym wierszu "serce", jego
funkcję fizjologiczną i nie tylko.
Pięknie Danusiu powiedziałąś o tym.
Ciekawie. W moim odbiorze tym tajemniczym peelem jest
serce. Miłego dnia:)
Nie da sie do konca panowac nad zyciem...nad smiercia
tez...
Ciekawy wiersz:)
Pozdrawiam cieplutko:*)
Dobry, "demoniczny" wiersz.
Pozdrawiam :)
A może Danusiu, warto jeszcze powalczyć...bo nie każdy
cel już został osiągnienty, zawsze jest jeszcze
"coś"...a wieczność nie ucieknie...
myślę, że to wiersz o życiu- od pierwszego do
ostatniego oddechu.
Dobre metafory... pozdrawiam :)
w moim odbiorze - oda do Tlenu:)
lub powazniej, oda do Boga, niezbednego do zycia jak
tlen,
z prosba o lagodne i szybkie /odlaczenie/, jesli
przyjdzie Kres...
tez bym taki chciala:)
bardzo mi sie podoba wiersz,
zreszta wszystkie masz ciekawe,
pomysly i wykonania,
pozdrawiam:)