Od teraz (nie izoluj mnie)
Nie odkładaj mnie, proszę, do jutra.
Nowe jutro się może nie zdarzyć
i pogasną lustrzane odbicia
moich dłoni, sylwetki i twarzy.
Nie odkładaj szeptania na kiedyś,
bo to „kiedyś” się może oddźwięczyć
Fryderyka żałobną sonatą,
odtwarzaną w zaułkach pamięci.
Graj mnie, proszę, na białych
klawiszach.
Czarną nocą lichtarzom łzy otrzyj
i Chopina Spring Walz’em mnie prowadź
prostą drogą od wiosny do wiosny.
Krystyna Bandera
Wiartel, 11.12.2019 – 14.12.2019 r.
Komentarze (27)
Bardzo ładny wiersz - przypadł mi do gustu, bo od
serduch pisany. Pozdrawiam serdecznie
Śliczny wiersz i taki prawdziwy... pozdrawiam:)
maltech
- cieszę się, że nie zostałam "odłożona do jutra" :)
Dobrego dnia :)
uroczy tekst ,,jutra może już nie być''warto o tym
pamiętać.
sturecki
- zbyt często niepotrzebnie odkładamy ludzi i ich
sprawy na "kiedyś". Pozdrawiam serdecznie :)
GrzelaB
- dziękuję :)
Wiersz jest poruszający i wyraża potrzebę obecności i
działania tu i teraz, zamiast odkładania na
przyszłość. Wskazuje także na piękno i znaczenie życia
w chwili obecnej.
(+)
Uroczy wiersz. Z dużym plusem pozdrawiam.
anna
- dziękuję :)
ślicznie!
Pozdrawiam.
Kazimierz Surzyn
- dziękuję, Kazimierzu :) Pięknego dnia :)
Piękna i mądra poezja.
"Nie odkładaj mnie, proszę, do jutra".
"...prowadź
prostą drogą od wiosny do wiosny", pozdrawiam ciepło
Krystyno.