odchodze z Beja - czy warta...
Odchodze z Beja.Czy mam szanse na pozegnanie z wasze strony? czekam na glosy, to juz ostatnie jakimi mnie uraczycie
Zwiędła dusza ma przez rozpacz,
Za dalekim, nie dościgłym.
Brak talentu do pisania,
Zmusza mnie do pożegnania.
Może wrócę z nowym darem,
Odrodzona, całkiem nowa.
Gdy odszukam zgubny talent,
Lecz na razie długa droga.
Składam pióro z wielkim żalem.
Pozdrawiam i caluje was wszystkich.Dziekuj,e za wszystkie cieple slowa.
autor
K. Aneta
Dodano: 2006-09-04 12:49:18
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Anetko, nie odchodź dalej dziel się z nami
Nie martw się talentem, to jest względna sprawa
Ci co czczą poezję nie martwią się wadami,
To jak uczta w kawiarni, jest pączek i kawa.
Daj się poznać bliżej, podaj kształtną rękę
Sercu twemu śpiewałbym miłosne ody
Podaj dzień godzinę, wskaż na kawiarenkę
I wejdziemy razem w Parnasu ogrody.
Wystarczy miły uśmiech i błyszczące oczy
By wznieść się w przestrzeń przygody
By wędrować radośnie w dół tatrzańskich zboczy,
I opiewać czary twej wdzięcznej urody.
Więc pozostań z nami, pisz jak chcesz , jak umiesz
Nie oddalaj się w przestrzeń nieznaną
Każdy z nas cię ceni, i styl twój rozumie,
Przecież jesteś wieszczką naszą ukochaną.