odchodzisz w zapomnienie
Ja Cię wciąż kocham,
Lecz nie chcę powrotu,
Bo nadal dumam,
Nad krzywdą mego kroku,
Że Cię zwabiłam,
Że Cię upiłam,
Zrobiłam źle noi zabiłam.
Skrzywdziłam Ciebie lecz
Nie bez celu
Bym myśli mych łatwo
Pozbyła się prężnie
I wreszcie przeszła przez życie
Swe mężnie.
Uniknęła problemów,uciekła przed bólem,
Uwiodła strach,żyła szczęśliwie
by móc zapomnieć o Tobie możliwie...
Jak najszybciej!!!!
Czasem zdarzają sie takie chwile,w kórych nie zauważamy krzywdy wyrządzonej przez nas drugiemu człowiekowi.Patrzymy tylko na to by nam,było dobrze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.