Odchudzanie "kieszeni"
Gdyby to ponętne ciało
o szczęściu decydowało
to w Sądach "zgrabnych"
rozwodów byłoby mało
autor
Koncha
Dodano: 2015-08-13 21:39:24
Ten wiersz przeczytano 897 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Pewnie, że nie. Rozpad w związku następuje wtedy,
kiedy przestajemy się starać. Odpuszczamy sobie
powoli, po trochu, przestaje nam zależeć. Potem to już
równia pochyła.
coś*
Pewnie w wielu przypadkach tak jest, ale ładny wygląd,
modny ubiór i sylwetka modelki, nie uchroni przed
rozwodem, gdy cos w związku nie pasuje.
Koncho, jednak troszkę racji przyznać muszę spojrzeniu
koleżanek. Przyzwyczajając się, ze małżeństwo to taki
stan constans, popełniamy często grzech zaniechania.
Jedno jest w tym wszystkim niezmienne i pewne:
odchudzanie kieszeni :-) I za to wielki plus :-))
Dziękuję Wam dziewczyny za odwiedziny i komentarze.
Ten czterowiersz to taka myśl, która mi się nasunęła,
gdy usłyszałam rozmowę dwóch koleżanek, o trzeciej,
która właśnie się rozwiodła:
"To jej wina, gdyby schudła, poszła do fryzjera i
zaczęła się ubierać jak kobieta, to by jej chłop nie
wymienił na inną"
Spokojnej nocy życzę, dobranoc:)
Jakże prawdziwe
Pozdrawiam serdecznie :)
krótko, trafnie i na temat.
Przepraszam Cię Irenko bardzo:-))
To na pewno :)
Fajny.Pozdrawiam
re:Roma
Grażyna, to piękne imię, nie wiem, kto mnie tak kiedyś
nazwał, ale na chrzcie, dano mi Irena.
Pozdrawiam Cię Romko:)
Samo ciało może do szczęścia nie
wystarczyć,a poza tym ludzie często się rozwodzą z
banalnej przyczyny,którą jest rutyna.
Ciekawa refleksja.
Dobrej nocy życzę:)
Fajnie:) pozdrawiam
To prawda Grażynko, że rozwodzą się nie tylko piękni i
zgrabni, ale inni też. Mądra refleksja. Pozdrawiam Cię
serdecznie