Odejść daleko
Wstrzymać oddech by, choć na moment zatopić
się w Twych oczach
Zimną się stać by dotknąć Twej bladej
twarzy
Odrętwieć z bólu by móc się do Ciebie
przytulić
Odejść stąd na zawsze bez smutku by zatopić
się w Tobie bez reszty
Noc pełna łez, a ja tu….Czekam
wołając do Ciebie!
A marzenia nie zmienią nic, bo Ty Tam
I tkwię bez Ciebie, cichutko. Modląc się do
Boga, by ta chwila naszego spotkania już
nadeszła
A ON nie słyszy!
autor
wkrótce
Dodano: 2008-01-06 19:58:17
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bóg słyszy,tylko czeka na odpowiedni moment...odbieram
jakby to była chęć spotkania u Niego.Widocznie to nie
jest odpowiednia pora...Na wszystko przyjdzie
czas...(to tylko mój odbiór Twojego wiersza)