Odejść z niczym
jakim się rodziłeś takim odejdziesz
ODEJŚĆ Z NICZYM! Każdy tego doświadczy
i ten od sonetów i ten co w kasę
najbogatszy
i choćbyś się nie wiem jak
nadymał/nadymała
trumna nic,nic pomieści prócz ciała
i musimy odejść z niczym
autor
Leon.nela
Dodano: 2018-01-14 21:53:23
Ten wiersz przeczytano 991 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Jak to z niczym? Odchodzimy ze swoją przeszłością. Z
całym swoim życiem, za które będziemy rozliczani i
wykorzystywaniu w nowym, może ciekawszym życiu, gdzie
będzie pracował sam umysł, już nie w 12% ale powyżej
50. Bo jeszcze jest trzeci rodzaj życia, tam po drugim
pójdą tylko nieliczni, tak jak niektórzy wrócą a karę
na ziemię. Ja tam już byłem i to wiem.
Pozdrawiam. Miłego, radosnego dnia ;)))
Witaj. Prawda dobrze znana, materialnych wartosci z
cala pewnoscia nie zabierzemy ale z cala pewnoscia
nasze dusze zapisane sa tym jak zylismy i z czego
bedziemy musieli sie rozliczyc. Moc serdecznosci.
Wiele do myślenia daje Twój wiersz. Wiemy,że
urodziliśmy się i umrzemy, Rzadko zastanawiamy się jak
żyjemy lub jak powinniśmy żyć, co pozostawimy po
sobie. Pozdrawiam .
Dokładnie tak jak piszesz prócz naszych uczynków nic
ze soba nie zabierzemy A tam rozliczą nas nie z
wierszy nie z fortuny ale z miłosci bo to ona jest nam
zadana Dlatego w Dekalog został napisany na dwóch
tablicach Na pierwszej przykazania dotyczace miłosci a
na drugiej pozostałe Jeżeli kochasz to nie złamiesz
przykazań zapisanych na drugiej tablicy / Człowiek na
ziemi uczy się miłosci tej dokonałej a co z tego
wyjdzie zobaczy na finiszu
Pozdrawiam serdecznie Leonie
Tak bardzo... Prawda "smutna".. Pozdrawiam!
Zgadza się Leonku ale tam też nic nie będzie potrzebne
:)
Pozdrawiam ciepło :)
Gorzka prawda, ale prawda.
Pozdrawiam
cała prawda :))Pozdrawiam>))
"Prochem jesteś i w proch się obrócisz"...
Może to być i uran, a nie trumna eonie, masz rację, że
każdy z nas w końcowej drodze równy...
Pozdrawiam serdecznie :)
P.S Faraonowie byli chowani z całym bogactwem, ale czy
on był im tam potrzebny, to inna sprawa, a
zabalsamowane ciała pozbawione były części narządów,
choć np serce zostawało, z tego co pamiętam:)
A mówili tylko dostaniesz to, w co ciało obleką...to i
tak jest nie wiele za lata życia...pozdrawiam
serdecznie
i to by było na tyle
kłaniam:))
Nie do końca tak jest, zabieramy ze sobą swoje
doświadczenia i emocje. Tylko po to Dusza tutaj
schodzi, żeby się nauczyć, tylko tak może poczuć ból i
cielesność :)
Pozdrawiam :)
«Nagi wyszedłem z łona matki
i nagi tam wrócę.
Dał Pan i zabrał Pan8.
Niech będzie imię Pańskie błogosławione!» /Księga
Hioba 1,22/
Pozdrawiam
krótko, zwięźle i na temat (i efektownie). pozdrawiam
Leo :)
Święta prawda :)